Zumba Masterclass z jej twórcą w Katowicach
Dzisiaj pragnę podzielić się z Tobą jednym z moich najbardziej niezapomnianych przeżyć jakie miało miejsce w Katowicach, a było to w kwietniu 2018 roku...
Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj, kiedy moim oczom ukazała się nietuzinkowa informacja na Facebooku, że „Beto” Perez przyleci do Polski wiosną 2018 roku! Byłam w szoku, nie dowierzając temu, co przeczytałam. Jakie myśli zrodziły się wtedy w mojej głowie? Przecież Polska to nie Ameryka, a taka okazja, aby zatańczyć zumbę z jej pomysłodawcą w Katowicach może się już więcej nie powtórzyć. Jak miałoby mnie tam nie być, skoro jestem zagorzałą fanką zumby?! Tamtego dnia moje myśli krążyły głównie wokół tej informacji.
Oczywiście przywitałam się z głosem mojego krytyka wewnętrznego, który zniechęcał mnie do tego wyjazdu, posługując się argumentami typu: to za daleko. Daj sobie spokój. Bilet pewnie będzie drogi. Szkoda kasy. Z kim pojedziesz? A poza tym przecież nie czujesz się komfortowo, przebywając w tłumie ludzi, więc odpuść sobie ten pomysł. I może rzeczywiście – odpuściłabym, bo przecież powodów, dla których lepiej, abym nie pojechała znalazło się kilka.
Tak się stało, że w tym samym czasie przypomniały mi się słowa pewnego fizjoterapeuty, które okazały się strzałem w dziesiątkę podczas podejmowania przeze mnie decyzji co do tego wyjazdu. Otóż na jednej z wizyt w jego gabinecie rozmawialiśmy na temat spełniania marzeń i właśnie wtedy zapytał mnie o to, co stoi na przeszkodzie, abym zrealizowała to, na czym tak bardzo mi zależy.
I wtedy zapytałam samą siebie: co stoi na przeszkodzie, abym jednak pojechała do Katowic i wzięła udział w tym wydarzeniu? Był to kluczowy moment, podczas którego uświadomiłam sobie, że jedyną przeszkodą w zrealizowaniu pragnienia jakie miałam, był głos mojego krytyka wewnętrznego. Czy posłuchałam jego „dobrych” rad, odpuszczając sobie pomysł tego wyjazdu? Ależ skąd! Nie pozwoliłam, by miał decydujący głos w tej sprawie.
Do końca grudnia 2017 roku miałam już kupiony bilet na tę imprezę. Moja radość była wielka! Może nawet porównywalna do radości dziecka, które dostało wymarzony prezent. Na samą myśl o tym, że pojadę do Katowic, aby zatańczyć zumbę z jej twórcą – wszystko we mnie śpiewało!
Czas leciał nieubłagalnie, a wraz z nadejściem wiosny odliczałam już dni do tego wyjazdu. W ostatnim tygodniu przed planowaną podróżą myślami byłam już w Katowicach. Z piątku, tj. 27-go kwietnia na sobotę, tj. 28-go kwietnia byłam już tak podekscytowana, że nie mogłam zasnąć. Razem z Justyną zastanawiałyśmy się jak to będzie i czy uda nam się mieć miejscówkę przy samej scenie. Pragnęłam być jak najbliżej sceny, by móc w pełni przeżywać te wszystkie emocje. Serce podskakiwało mi na myśl o tym, że już jutro, tj. 28-go kwietnia 2018 roku zatańczę zumbę, którą poprowadzi we własnej osobie Kolumbijczyk „Beto” Perez!
Podczas pobytu w Katowicach rozmawiałyśmy z Justyną nie tylko o tej, wielkiej imprezie, w której lada dzień miałyśmy wziąć udział, ale także o jej zamiłowaniu do tańca, o początkach bycia instruktorem zumby, a także o tym, co jej daje ten taneczny trening. Opowiedziała mi swoją historię, a ja słuchałam jej z dużym zaciekawieniem. Justyna uważa, że zajęcia zumby to naprawdę coś wspaniałego, co sprawia, że ona osobiście czuje się wolna, szczęśliwa. Jak sama o sobie powiedziała – jest uśmiechnięta i pełna pozytywnej energii oraz siły do dalszego działania, a już sama muzyka potrafi wprowadzić ją w stan euforii i nawet najgorszy dzień staje się dla niej lepszym. Dodała także, że zumba jest bardzo intensywnym treningiem, ale przyjemnym. Osobiście ona nie cierpi liczenia tak jak to jest na zajęciach aerobikowych, że jeszcze 8 brzuszków, jeszcze 10 pompek itd. Justyna twierdzi, że na zajęciach zumby wszystko jest tak świetnie połączone, że nie czuje się tego, że się ćwiczy, a przy tym ma się super kondycję, wysmuklone ciało, a także dobry humor oraz pogodę ducha jak również uśmiech na twarzy przez cały czas.
W końcu nadszedł ten długo oczekiwany sobotni poranek, który zwyczajność zamienił w nadzwyczajność… 28-go kwietnia 2018 roku – Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach, a tam wielka impreza Reggaeton vs. Dancehall Kongres. Dla kogo? Dla miłośników takich stylów tanecznych jak reggaeton, dancehall, twerk oraz latynoamerykańskich form fitnessowych. Kto był gościem specjalnym panelu „fit” podczas tej wielkiej imprezy? Oczywiście nikt inny jak sam inicjator zumby – „Beto” Perez!
Komentarze
Prześlij komentarz